JESIENNA SESJA PLENEROWA W TYŃCU
Kraków
Jesienna sesja plenerowa w Tyńcu? Czemu nie! I to wcale nie w okolicach klasztoru tylko na malowniczej, spokojnej drodze prowadzącej do jeziora.
Mikołaj na swoją sesję jesienną przyjechał do mnie z Myślenic. Na początku, jak to bywa z dziećmi w jego wieku, musiałam się mocno napracować żeby wkupić się w jego łaski i stać się kompanem do „fotograficznej zabawy”. Tak, tak… zabawy! Sesje z małymi dziećmi przebiegają tylko i wyłącznie w formie zabawy – innej opcji nie ma.
Myslę, że było warto! Uśmiech nie schodził z jego buzi.