SESJA PORTRETOWA NA ROCZEK
Wojtuś
Sesja portertowa Wojtusia na jego pierwszy roczek miała miejsce już ponad rok temu. Niestety dopiero teraz doczekała się swojej publikacji na blogu. Popatrzcie jak wiele pięknych, ciepłych i pełnych miłości zdjęć może powstać bez żadnych dodatków lub tylko z jednym.
Moimi ulubionymi, oczywiście są czułe zdjęcia z mamą! Każda z nas zasługuje na taką pamiątkę.
Niestety, w obecnej sytuacji epidemiologicznej, nie szybko powrócę do pracy w studio. Jednak już teraz zapraszam was do rezerwacji terminów sesji plenerowych. Zachowując odpowiedni dystans i stosując się do wymogów sanitarnych, ryzyko zarażenia jest minimalne.
Rezerwując sesję u mnie obowiązują następujące zasady:
– nie umawiamy się na sesję jeśli jesteśmy przeziębieni, źle się czujemy lub mieliśmy kontakt z osobami chorymi
– przed sesją plenerową ustalamy wszystkie szczegóły telefonicznie
– umowę podpisujemy i przesyłamy drogą mailową
– preferowane własne ubrania (moje pożyczam tylko w wyjątkowych sytuacjach)
– podczas sesji utrzymujemy bezpieczny dystans i zachowujemy wszelkie środki ostrożności (nie podajemy sobie ręki na przywitanie, ja pozostaję cały czas w maseczce)
– zdjęcia w plenerze wykonuję obiektywem długoogniskowym co pozwala mi na fotografowanie z dużych odległości 4-5 metrów i więcej
– preferowana opłata za sesję przelewem
Jeśli chodzi o sesje noworodkowe, proponuję po wyjściu ze szpitala odczekać minimum 2 tygodnie w domu. Po tym czasie, możemy się umówić na sesję w plenerze w stylu lifestyle. Do takich zdjęć maleństwo może być już starsze. Proponuję pełne miłości, naturalne zdjęcia rodzinne, oraz portrety maluszka w waszych objęciach. Niestety typowe sesje pozowane, gdzie mam bezpośredni, bliski kontakt z noworodkiem w tej chwili są niemożliwe.
Wszystko po to aby chronić wasze oraz moją rodzinę!
Nie mogę się już doczekać na nasze spotkania – tęsknię.