SESJA RODZINNA W KRAKOWIE
Sześciomiesięczna Krysia przyleciała do mnie na sesję aż z Londynu. Nasze spotkanie zostało zaplanowane z dużym wyprzedzeniem. Liczyliśmy na piękną, wiosenną pogodę i zdjęcia w plenerze. Niestety jak to bywa, w kwietniu z pogodą jest różnie… w tej chwili właśnie za oknem sypie śniegiem 🙂 Finalnie sesja odbyła się u mnie w studio.
Kochani – serdecznie Wam dziękuję za wspaniałą atmosferę i cieplutko pozdrawiam!
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z naszego przesympatycznego spotkania.